wtorek, 25 lutego 2014

DOJNA KROWA :-)

Podeszła do mnie Duża J, z plecakiem z którego zwisały dwa paski spod jej pach.
- Mamo, jestem krową! Możesz mnie wydoić? - zapytała
O_O nieźle, zabiła mnie tym tekstem! Póki co, to ona doi mnie z kasy i niejednokrotnie do ostatniej "kropli mleka" :) . Tak samo próbuje wydoić mnie z niej ginekolog, u którego wczoraj byłam. W tym miejscu chciałam zaznaczyć, że dziś tematyka zdecydowanie kobieca, więc mężczyźni mogą nie zrozumieć związanych z nią emocji.
Nie chodzi mi o stawkę za wizytę, bo ta jest taka, jak u większości - stówka. Choć raz zdarzyło mi się pójść do innego, który za wizytę policzył sobie jedną stówkę...plus drugą stówkę!! Efekt - szok i nigdy więcej wizyt. W każdym razie, podczas wczorajszej wizyty, poruszyłam temat tabletek antykoncepcyjnych. Ku mojemu zdziwieniu, lekarz wyraźnie był przeciwny i namawiał mnie, a wręcz NALEGAŁ na założenie spirali, oczywiście u niego w gabinecie, za jedyne 1000zł z niedużym hakiem. Tłumaczę mu więc, że nie wyłożę teraz takiej sumy, że wolałabym jednak tabletki bla bla bla. Doktor skwitował to następująco:
- Droga pani,-  złączył dłonie czubkami wyprostowanych palców, wywrócił oczy do góry tak, że widać było mu same białka, czym przyprawił mnie o lekki wstręt -  tabletki czy zastrzyki, mogę przepisać jakiejś głupiej Kaśce ( przepraszam wszystkie imienniczki, ale to jego słowa!!), którą dyma pół wioski. Wtedy można raz na trzy miesiące ją złapać, dać zastrzyk w dupę lub  ewentualnie tabletki.
Osłupiałam...zdębiałam...zastygłam...zatkało mnie... ale żeby jeszcze bardziej wprowadzić mnie w konsternację, zmierzył mnie wzrokiem i z głupim uśmieszkiem dodał:
- Ooo, a pani trochę przybyło.
- Jak śmiesz ty  dziadku w swoim sterylnie białym kitlu-  oburzyłam się. Oczywiście nie na głos...ale gdybym miała więcej odwagi...
Nie dość, że wyszłam bez tabletek, z masą makulatury na temat wkładek domacicznych i uboższa o cenę fatalnej wizyty, to usłyszałam, że jestem gruba!!!Nigdy do niego nie pójdę i złamanego grosza nie zapłacę lekarzykowi, który prawie mnie obraził, a na pewno URAZIŁ i ewidentnie próbuje naciągnąć na kasę!
Jedyna puenta, jaka przychodzi mi na myśl - Pffff !!
I co wy na to dziewczyny? Jak wy byście się poczuły w takiej sytuacji?

7 komentarzy:

  1. częściej zapraszaj którąś z J na noc do wspólnego łoża (któraś z nich obok, jest najlepszą antykoncepcją) ; ) a tak całkiem poważnie zmień lekarza albo załatw sobie pod stołem receptę.
    polecam zoely, przepisywane większości kobiet bo są to najdelikatniejsze hormony i tylko u nielicznych wpływają na wagę oraz zrycie mózgu ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz, tu już nie chodzi o tę receptę...bardziej o podejście "albo wkładka albo nic"... i te przytyki na temat wagi...wg mnie to wszystko nie na miejscu.

      Usuń
    2. ale dziękuję, zapamiętam nazwę :)

      Usuń
  2. Ja kiedyś zaplacilam 80zl za 2 minuty wizyty- wypisanie recepty... Byłam tak zszokowana ceną że nie powiedziałam ani słowa, a żałuję bo mogłam poprosic o paragon, może cena by wtedy spadła... Zmien lekarza, to co powiedział było bezczelne i niemile, poza tym to nie on się decyduje na antykoncepcje tylko Ty więc jego rola powinna się sprowadzac do uszanowania Twojej decyzji i wyboru jak najlepszych dla Ciebie tabletek, ewentualnie zaproponowania innych opcji, a nie jakichs głupich komentarzy...
    Ps.ja polecam tabletki naraya :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Osz qrde! Jestem w szoku!
    Podaj nam tu szybko jego dane, żebyśmy przypadkiem nie pokusiły się na taką wizytę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym, niestety wolę nie... jeszcze sobie kłopotów narobię. W razie czego, zawsze można skontaktować się ze mną na priv :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym na nim suchej nitki nie zostawiła! Chodziłam prywatnie ale stwierdziłam, że mnie nie stać i teraz wizyty funduje mi NFZ. Jestem zadowolona i swojego lekarza chętnie polecam.

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że mnie odwiedziłaś/eś. Mam nadzieję, że spędziłaś/eś tu miło czas. Możesz podzielić się swoimi wrażeniami w komentarzach, możesz też zachować opinię wyłącznie dla siebie. Oczywiście komentarze obraźliwe zostaną usunięte z wiadomych przyczyn. Dzięki :)