Kilka dni temu dostałam tajemniczą przesyłkę, a w niej kilka starych i jeszcze starszych rzeczy oraz jedna, która przykuła moją uwagę. Może dlatego, że jako jedyna była nowa. Lśniła w opakowaniu i krzyczała "Wyjmij mnie i powieś!", co też uczyniłam. Była to miarka "Wasza Wysokość", która okazała się strzałem w dziesiątkę, jako nowy gadżet w pokoju dziewczynek. Bardzo estetycznie wykonana, bez przesadnych barw, jak to mają w zwyczaju niektóre artykuły dla dzieci. Subtelne wykończenie graficzne pozwala na powieszenie zarówno w pokoju dziecięcym jak i w pomieszczeniu "dorosłym". Już od pierwszych chwil dostarczyła sporo radości dziewczynkom. Mała J z wielkim uporem próbowała ją zerwać, a Duża J prosiła o przeczytanie każdego opisanego na miarce centymetra. "Wasza Wysokość" ma 2 metry plus niewielki kawałek z nazwą i krótkim opisem. Obok każdego centymetra znajduje się wolne miejsce do zapisania np.: imienia dziecka/rodzica i daty mierzenia, ale każdy może napisać coś wedle własnego uznania.
Dowiecie z niej np.: że Fiat 126 P ma 133 cm. Oczywiście po pełnym załadunku jego wysokość pewnie niebezpiecznie szybko zbliżała się do 1 metra, a niektórzy z własnych doświadczeń mogą potwierdzić, że Maluch był bardzo pojemnym samo... jeździdłem. Potrafił pomieścić 7 osobową rodzinę, psa i namiot :) . Z ciekawszych informacji dla naszych maluczkich to:
- 101 cm Tomcia Palucha
- 84 cm Kota w butach
- największy balon z gumy do żucia miał 58 cm ( wyobrażacie sobie, ile czasu zajęło wydłubanie jego resztek z twarzy i włosów?)
- najmniejszy koń na świecie osiągnął wzrost mojego zimowego kozaka - 44 cm
- ptasznik ma nawet 26 cm ( serio? w moich oczach zdaje się mieć co najmniej 1,5 m )
- jedna z ważniejszych informacji : Wróżka ma 7 cm ( bez obaw dzieci, spokojnie zmieści się pod waszą poduszką ;) .
Za kilka dni Duża J idzie na urodziny do kolegi z przedszkola. Do tej pory miałam problemy z odpowiednim doborem prezentu, bo nie znałam zainteresowań poszczególnych dzieci. Teraz kłopot mam z głowy, bo doskonale wiem, co podarujemy.
Na zakończenie interpretacja naszych miar przez Dużą J:
Duża J- kij do golfa
Mała J - wilk z Arktyki
ja - Słoń Trąbalski
M - Jan Paweł II
- Mamo, teraz już wszystko rozumiem! - z pełnym entuzjazmem - Mała J jest groźna, ja jestem popychadłem, tata słucha i się modli a ty jesteś duża i ciężka.
Ja jednak mam nadzieję, że poza wzrostem, ze Słoniem Trąbalskim nie mam więcej wspólnych cech...
Więcej na temat miarki Wasza Wysokość dowiecie się klikając Tutaj . Bez obaw, każdy może ją kupić, przecież mamy allegro :)