wtorek, 28 stycznia 2014

Kosmici chcą mnie porwać!!!!

Wróciłam właśnie ze spaceru z dziewczynkami. Wiatr hula, a ja przeklinałam, że nie założyłam pod jeansy rajstop, bo do tej pory nie odzyskałam czucia w nogach... Siedzę więc pod kocem, z gorącą herbatą i myślę...o filmie, który niedawno widzieliśmy z M, a był to horror. Nie piszę o nim dlatego, bo był wybitny czy niezmiernie przerażający, bo nas - starych tego gatunku filmowego wyjadaczy - mało co przestrasza, ostatnio częściej bawi...
Fabuła była o rodzinie, w której domu działy się różne dziwne, paranormalne zjawiska. Okazało się, że mają na nich oko, a może dwoje,troje,czworo oczu, kosmici. Chcąc dowiedzieć się czegoś więcej, udali się do speca w tym zakresie, który zadając im kilka podstawowych pytań miał ocenić, czy rzeczywiście mają do czynienia z istotami nie z tej planety, czy może są po prostu chorzy psychicznie. Sama też postanowiłam odpowiedzieć sobie na te pytania, żeby mieć pewność, że choroba umysłowa mnie nie dotknęła :) Jak się siedzi w domu z dziećmi, różne głupie myśli przychodzą do głowy :) A oto i one:

Czy ostatnio ktoś w rodzinie często chorował?

Jeżeli nie brać pod uwagę tego, że dziewczynki  są ciągle zasmarkane, jak jedna przestaje kaszleć, to druga zaczyna i tak w kółko, to nie :)

Czy zauważyliście jakieś dziwne zjawiska, np.: geometryczne konstrukcje wykonane z akcesoriów codziennego użytku, jak przybory kuchenne itp.?

 Niemal codziennie takie konstrukcje z brudnych naczyń, pojawiają się w zlewie kuchennym i do dziś nie mam pojęcia, jakim cudem nie przewracają się...

Czy zginęły jakieś przedmioty z domu?

Akurat te non stop gdzieś giną. Co odłożę coś na swoje miejsce, zaraz odnajduje się w zupełnie innym. Najczęściej jednak, w niewyjaśnionych okolicznościach znikają pieniądze...

Czy ktoś w rodzinie miewa migreny?
Ja

Czy komuś piszczy w uszach?

Niestety, od dwóch lat, jak nie trzech, mnie piszczy w uszach, głównie wtedy, gdy zapanuje cisza... Oszaleć można!

Czy zdarza się, że ucieka gdzieś Wam kilka godzin, nie wiedząc nawet kiedy i co wtedy robiliście?

O tak!!!! Szczególnie w nocy!

Wynika z tego, że na nas też dybią kosmici... Ale i tak się ich nie boję, bo nawet, jeżeli porwaliby mi dzieci, jeszcze prędzej by je zwrócili :) Duża J zagadałaby ich na śmierć a Mała J... pewnie by ich próbowała zjeść :)

1 komentarz:

  1. danny devito się jej nie bał, kosmici też nie będą ; ) a tak całkiem poważnie, zmień 'ulubiony' gatunek filmowy bo siada Ci na głowę ; ) tak, wiem. to zapewne wina kosmitów ; )

    OdpowiedzUsuń

Fajnie że mnie odwiedziłaś/eś. Mam nadzieję, że spędziłaś/eś tu miło czas. Możesz podzielić się swoimi wrażeniami w komentarzach, możesz też zachować opinię wyłącznie dla siebie. Oczywiście komentarze obraźliwe zostaną usunięte z wiadomych przyczyn. Dzięki :)